Spływ Radunią dostarcza niezapomnianych wrażeń za sprawą pięknego krajobrazu. Kaszubi mówią o tej rzece, że jest bijącym sercem Pojezierza Kaszubskiego. Bierze swój początek nieco powyżej jeziora Stężyckiego, a kończy bieg w Gdańsku, uchodząc do Motławy.
Spływ rozpoczyna się w Ostrzycach. Zaraz na początku kajakarze natrafiają na atrakcję w postaci bystrza, powstałego przez spiętrzenie rzeki kilkoma stopniami, tworzącymi kaskadę. Po przepłynięciu około 1,5 km wpływamy na jezioro Trzebno o długości 900 metrów. Dalej rzeka podąża spokojnie przez niezalesione pagórkowate tereny, między łąkami i dociera do zabudowań Goręczyna. Tutaj można zatrzymać się na toaletę i zjeść kanapkę. Za wsią rzeka zaczyna meandrować wśród pól i łąk. Przepływamy pod kładkami i mostami. Od Somonina płynie krótkim jarem, jej dolina jest głęboka i wyjątkowo malownicza, a widoki są bardzo ciekawe. Zaczyna przyśpieszać, meandrując wśród lasów. Po dopłynięciu do Kiełpina spostrzegamy wysokie wzgórza, pokryte przemiennie lasami i polami. Tuż za żółto-niebieską kładką znajduje się końcowy punkt spływu. Jest to miejsce na odpoczynek przy ognisku i skosztowanie pieczonej kiełbaski.
Ten spływ jest dla każdego – niezależnie od wieku, wszyscy będą się bawić wyśmienicie. Przede wszystkim jednak zyska na tym zdrowie. Na wodzie znajdować się będziemy od 3 do 4 godzin, zatem nie zapominajmy o zabraniu ze sobą nakrycia głowy, suchego prowiantu, napojów, a także obuwia przyjaznego wodzie.